fbpx
Fotograf ślubny Maciej Politowicz

Rodzinna sesja zdjęciowa na plaży w Gdańsku

17 listopada 2020 Tagi: , , ,

Wspomnienie lata – rodzinna sesja zdjęciowa na plaży

W powietrzu czuć już zimę, a ja wciąż myślami wracam do lata i tej rodzinnej sesji zdjęciowej w Gdańsku. Miała ona miejsce w sierpniowe popołudnie na jednej z moich ulubionych plaż. Bohaterami sesji byli Asia, Bartek oraz dwójka ich pociech (Stachu 3 lata i Heniek niecały rok). Asia i Bartek to moi stali klienci. Mieliśmy już okazję stworzyć wspólnie niezwykle ciepłą fotograficzną sesję rodzinną w Parku Reagana w Gdańsku. Fotografowałem także chrzciny ich młodszego syna – Heńka. Kiedy zapytali się mnie o możliwość wykonania kolejne sesji, tym razem w powiększonym gronie, niezwykle się ucieszyłem. To takie budujące kiedy fotografowane już wcześniej rodzinki do mnie wracają. To motywuje i daje kopa!

Przygotowania do rodzinnej sesji plenerowej na plaży w Gdańsku

Uwielbiam naturalną fotografię. Stronię od kiczu i cukierkowatych sztuczności. Uwielbiam życie takie, jakie jest i właśnie takie chcę je uwieczniać na moich zdjęciach. Jestem przekonany, że takie podejście pozwoli moim fotografiom cieszyć się mianem pamiątki na lata.

Kiedy pojawił się temat rodzinnej sesji zdjęciowej wiedziałem, że będę potrzebował miejsca, w którym chłopaki będą czuli się swobodnie i nie będą zwracali uwagi na gościa z aparatem. Jako ojciec dwóch synów wiem, że nic nie wpływa tak dobrze na chłopięce samopoczucie jak ogromna ilość piachu i wielka kałuża w okolicy – czyli naszą rodzinną sesję zdjęciową zrobimy na plaży.

Mieszkam w Gdańsku, więc okoliczne plaże mam dobrze rozpoznane. Taka wiedza przydaje się kiedy trzeba znaleźć dogodną lokalizację na sesję rodzinną w sierpniowe popołudnie. Tutaj postawiliśmy na Wyspę Sobieszewską. Późnym popołudniem na plaży jest trochę więcej swobody. Chłopaki będą mieli radochę, a ja będę mógł podglądać zza aparatu ich zabawy i wyłapywać „momenty”. W taki właśnie sposób lubię pracować podczas rodzinnych sesji zdjęciowych (zwłaszcza, gdy po drugiej stronie mam dzieciaki – wulkany energii ;). Tu pozowanie nie wchodzi w grę. Trzeba improwizować i pozwolić sytuacji płynąć. Planowanie w przypadku takich sesji to czyste szaleństwo.

Przed sesją miałem w głowie kilka pomysłów na kadry – chciałem mieć koniecznie chociaż jedno takie klasyczne zdjęcie pozowane całej rodzinki. Poza tym zdjęcia portretowe chłopaków. Ulubione zabawy z rodzicami. To takie moje punkty zaczepne – reszta to czysta improwizacja. Szerzej o tym czym dla mnie jest taka sesja rodzinna i jak do niej podchodzę możecie przeczytać tutaj.

No to pstryk – czas na rodzinną sesję zdjęciową nad morzem

Tak wiem – z geograficznego punktu widzenia Gdańsk leży nad Zatoką Gdańską. Mimo wszystko słowo „zatoka” jakoś tak nie brzmi. Pozbawione jest magii i klimatu, które niesie ze sobą słowo „morze”. Więc wszystkich turystów przepraszam, ale na potrzeby artystyczne naszą sesję rodzinną będziemy wykonywać nad morzem 😉

Wracając do tematu. Tego dnia wszystko pięknie zagrało. Światło, pogoda i nawet niespotykanie ciepła, jak na Bałtyk woda. Plan sesji zdjęciowej zrealizowaliśmy w 100%. O dziwo nawet udało się zrobić parę takich klasycznych, rodzinnych ujęć. Potem było dużo zabawy, wygłupów, tańców i wszelkiej innej improwizacji. W pewnej chwili sesja przeniosła się, wraz z jej bohaterami i samym fotografem do wody. Wracaliśmy do samochodów mokrzy, ale zadowoleni. Wzięliśmy wszystko z tego dnia. Jak to wszystko wyszło na zdjęciach? Zobaczcie sami!

Na zakończenie

Jeżeli po przeczytaniu tego tekstu i obejrzeniu wszystkich zdjęć macie ochotę na więcej to zapraszam na mój Instagram.

https://www.instagram.com/p/CFogYwsApmR/?utm_source=ig_web_copy_link

A może macie ochotę na własną sesję rodzinną i macie pytania – bez wahania piszcie do mnie tu.    

I już ostatnie ogłoszenie. Nadchodzi zima i przez najbliższe parę miesięcy nie będziemy mieli możliwości biegania po brzegu morza na bosaka (no chyba, że ktoś ma ochotę to ja bronić nie będę ;). Także otoczenie nieco nam się zmieni. Ale kto powiedział, że zimą nie można robić sesji – wręcz przeciwnie. Mam w głowie sporo pomysłów i chciałbym je z Wami zrealizować. Z tej właśnie okazji przygotowałem specjalną, zimową ofertę. Szczegóły możecie znaleźć tutaj. Więc jeżeli wpisywaliście ostatnio w wyszukiwarkę frazę „rodzinna sesja zdjęciowa w Gdańsku” to warto tam zajrzeć. A potem napisać i ustalić szczegóły. Gwarantuję, że nie będziecie żałować 😉